Cezary Tarnowski

Wiersze moim wnętrzem

Modlitwa nocy:

 

Niech ciemność będzie moim azylem.

Niech noc nie ukrywa, lecz chroni.

Niech moje zanurzenie w mroku będzie moją wolnością.

 

 

Nie boję się ciemności.

Nie traktuję jej jak pustki.

Nie wchodzę w nią z lękiem,

lecz z wdzięcznością.

Noc nie jest końcem światła.

Jest jego odmową.

Jest przestrzenią,

w której nie muszę być widziany,

by być obecny.

Światło mnie rani.

Nie tylko oczy, lecz duszę.

Ujawnia, mierzy, domaga się odpowiedzi.

Zmusza do bycia kimś,

do bycia czymś,

do bycia dla kogoś.

W ciemności nie muszę grać.

Nie muszę się tłumaczyć.

Nie muszę się bronić.

Mogę być sobą, bez konturów,

bez roli, bez światła.

Noc nie ukrywa.

Ona chroni.

Nie zaciera tożsamości.

Ona pozwala jej oddychać.

W mroku odnajduję łagodność,

której światło nie zna.

W ciszy nocy odnajduję rytm,

który nie domaga się echa.

 

 

 

 

"Zanurzenie w Mroku"